Do tego przepisu potrzebujemy 3 małe ekologiczne niewoskowane pomarańcze lub 2 większe (waga całości to około 450g). Pomarańcze musimy dobrze wyszorować, umyć pod bieżącą wodą i włożyć do garnka z gotującą się wodą. Całe pomarańcze gotujemy w garnku pod przykryciem przez około 2 godziny. Po tym czasie wyjmujemy je na sito i zostawiamy do całkowitego wystudzenia. Można to zrobić nawet dzień wcześniej.
Pomarańcze będziemy blendować w całości razem ze skórką. Do tego musimy te ugotowane pomarańcze przekroić i wyjąć z nich pestki.
Dodatkową ważną informację odnośnie zjadania pomarańczy w całości czyli razem ze skórka i albedo, czyli jej wewnętrzną białą częścią znajdziecie pod przepisem*

Składniki na spód do tarty:

· 230g naszej bezglutenowej mąki z orzechów tygrysich
· 2 łyżki zimnej wody
· 70 g oleju kokosowego
· ¼ łyżeczki gałki muszkatołowej
· 1 jajo M

Z wymienionych składników zagniatamy ciasto i wykładamy nim wysmarowaną olejem kokosowym formę na tartę. U mnie wielkość formy to 26 cm. Myślę że na większą formę taką do 30cm wystarczy ciasta z tego przepisu.
Ciasto wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni C i wstępnie pieczemy przez 20 minut (do 25 minut w zależności od piekarnika).

Składniki na masę:

· Ugotowane wcześniej pomarańcze
· 200 ml mleka kokosowego z puszki (tylko ta gęsta część), ja do swoich przepisów używam mleko RealThai.
· 50g ksylitolu (jeżeli lubisz wyjątkowo słodkie możesz zwiększyć ilość do 70g)
· Szczypta goździków
· Szczypta gałki muszkatołowej
· 2 całe jaja
· 2 żółtka
· 4 łyżeczki mąki ziemniaczanej (ok. 45g)

Przygotowanie masy zaczynamy od podgrzania mleka kokosowego w rondelku i wsypujemy do niego ksylitol, mieszamy do rozpuszczenia ksylitolu i rondelek ostawiamy do wystudzenia mleka. Do wystudzonego mleka dodajemy 4 łyżeczki mąki ziemniaczanej i dokładnie mieszamy.
Białka oddzielamy od żółtek. Do miski wkładamy pomarańcze i wszystkie 4 żółtka, gałkę muszkatołową i goździki, blendujemy bardzo dokładnie na gładką masę.
Białka ubijamy na sztywną pianę.
Do pomarańczowej masy wlewamy mleko z ksylitolem i mąką ziemniaczaną i dokładnie miksujemy.
Na koniec dodajemy ubite na sztywną pianę białka i łyżką dokładnie mieszamy.
Gotową masę wylewamy na podpieczony spód do tarty i ponownie wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni C i pieczemy przez 45 min.

Do ozdobienia ciasta można użyć np. 3 plasterków odciętych z ugotowanych wcześniej pomarańczy.

Ciasto po wystudzeniu wkładamy do lodówki.

***

*Użycie całych pomarańczy w kremowej, puszystej i delikatnej masie tej tarty podbija intensywność pomarańczy co jest ogromnym plusem dla wszystkich fanów pomarańczowego smaku. Natomiast musicie pamiętać ze biała wewnętrzna część skórki pomarańczy (albedo) ma goryczkę. Tą goryczkę czuć w kremie. Dla wszystkich tych którzy lubią również grejpfruty będzie to tylko dodatkowy atut tej pysznej tarty, natomiast wiem że są na pewno tacy którzy woleliby wyeliminować tą goryczkę. Jest na to sposób.

Pomarańcze po ugotowaniu i wystudzieniu należy obrać ze skórki obieraczką do warzyw, ponieważ ta skórka będzie nam potrzebna do masy. W kolejnym kroku należy nożem zdjąć albedo czyli białą wewnęrzną część skórki i wyrzucić. Miksujemy w tej wersji tylko miąsz pomarańczy i cienko obraną pomarańczową skórkę.

Pytanie tylko czy warto pozbywać się tak wartościowego elementu pomarańczy jakim jest albedo. Zawiera ona pektyny które wspierają oczyszczanie organizmu poprzez wiązanie metali ciężkich. Wspieraja trawienie i pozytywnie wpływają na florę bakteryjną jelit. Biała skórka zawiera również witaminy A, C, P i mnóstwo przeciutleniaczy, które wzmacniają układ odpornościowy.

W jej składzie znajduje się również D-limonen. To jeden ze związków organicznych zwanych terpenami. Występuje on również w konopii, rozmarynie, jałowcu, mięcie piprzowej i igłach sosny. Między innymi dzięki niemu konopia ma takie właściwości zdrowotne.

Zatem, podejmijcie decyzję czy usuwacie albedo z kremowej masy do tarty 🙂